Deklasacja drobnej szlachty na Litwie i Białorusi w XIX wieku
Interesującą pozycją opisującą proces pauperyzacji i pozbawiania szlachectwa szlachty na Wileńszczyźnie (w tym w powiecie oszmiańskim) jest praca dr hab. Jolanty Sikorskiej -Kuleszy (związanej z Instytutem Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, zajmującej się historią społeczną XIX i XX wieku.) pod tytułem "Deklasacja drobnej szlachty na Litwie i Białorusi w XIX wieku" wydana przez Oficynę Wydawniczą Ajaks w 1995 roku.
Zobacz tekst książki. Została ona udostępniona na portalu Otwórz książkę - ma pełne prawa zastrzeżone i można ją wykorzystywać wyłącznie na zasadzie dozwolonego użytku. Szczegóły na wspomnianym portalu.
Autorka opisuje kilkudziesięcioletnią walkę polskiej szlachty o uznanie i zachowanie szlachectwa prowadzoną z rosyjskim zaborcą, który konsekwentnie realizował swój plan negowania i tym samym likwidowania polskiego szlachectwa: "Rozgoryczenie
i upokorzenie szlachty było powszechne. Literackie echa owych nastrojów odnajdujemy w „Panu Tadeuszu", którego autor pochodził zresztą z drobnej szlachty okolicznej —
„Dziś nam szlachectwa przeczą, każą nam drabować
Papiery i szlachectwa papierem probować...
Pytać u mnie o patenta,
Kiedym został szlachcicem? Sam Bóg to pamięta!
Niechaj Moskal w las idzie pytać się dębiny,
Kto jej dał patent rosnąć nad wszystkie krzewiny",
(ks. IV, w. 338-339 oraz 341-344)."
Batalia ta zakończyła się przegraną całego stanu szlacheckiego, a zwłaszcza przedstawicieli drobnej szlachty tak licznej na Oszmiańszczyźnie. Warta przeanalizować opisane w książce procesy i ich wpływ na stosunki społeczne na tych ziemiach. Ma to szczególne znaczenie dla badań genealogicznych i częstych dylematów zwłaszcza początkujących genealogów - amatorów, którzy bezkrytycznie podchodzą do kwestii szlachectwa potwierdzonego lub nie przez rosyjskiego zaborcę.
Stosunki narodowościowe na Wileńszczyźnie w latach 1920–1939
Ważnym opracowaniem pokazującym relacje narodowościowe na Wileńszczyźnie (w tym w powiecie oszmiańskim) jest praca dr Joanny Januszewskiej - Jurkiewicz (Zakład Historii Najnowszej Uniwersytetu Śląskiego)pod tytułem "Stosunki narodowościowe na Wileńszczyźnie w latach 1920–1939" wydana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego w 2011 roku (wydanie 2).
Zobacz fragmenty książki, spis treści oraz indeks osobowy.
Jak wskazuje opis na stronie wydawnictwa: "Na tle wielkich wydarzeń dziejowych Autorka maluje barwny obraz życia codziennego lokalnej społeczności oraz relacji między narodami zamieszkującymi ziemię wileńską w dwudziestoleciu poprzedzającym kataklizm II wojny światowej.
Książka jest efektem wieloletnich badań Autorki, przede wszystkim w zasobie Centralnego Archiwum Państwowego Litwy w Wilnie, które pozwoliły zrekonstruować meandry relacji polsko-litewskich, polsko-białoruskich, polsko-żydowskich. Przywołanie źródeł nieznanych, a kapitalnych dla poruszanego tematu to atut pracy korygującej dotychczasowe i wnoszącej nowe ustalenia do stanu badań historycznych. Czytelnik znajdzie tu m.in. opis intrygujących planów wspólnych, polsko-białoruskich działań powstańczych przeciw władzy sowieckiej, poufne oceny polskich władz administracyjnych dotyczące struktury narodowościowej województwa wileńskiego, losy projektu wprowadzenia żydowskiej autonomii kulturalno-narodowej na Litwie, dzieje konfliktów, a także prób porozumienia."
Pracę tę zrecenzował m.in. dr hab. Eugeniusz Mironowicz - historyk, działacz białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce. Z jego oceną można się zapoznać TUTAJ.
Poniżej zamieszczam materiały (mapy i dokumenty statystyczne) opisujące warunki życia oraz strukturę ludnościową obszarów wschodnich II Rzeczypospolitej. W znacznej mierze powstały one w wyniku spisów ludnościowych przeprowadzonych przez zaborców na przełomie XIX i XX wieku, a później przez państwo polskie, w tym w szczególności podczas Drugiego Powszechnego Spisu Ludności (pierwszy miał miejsce w roku 1921). Przeprowadzono go w grudniu 1931 roku zgodnie z przepisami ustawy z dnia 14 października 1931 r. Planowano, iż kolejne spisy będą przeprowadzane co 10 lat, w terminach ustalanych każdorazowo przez Radę Ministrów. Szczegółowe rozwiązania dotyczące spisu określiło rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 2 września 1931 r. (Dz.U. z 1931 r. Nr 80, poz. 629).
Niestety w większości przypadków dane zagregowane są tylko do poziomu powiatu, a zatem można analizować powiat oszmiański województwa wileńskiego (północna część historycznej Oszmiańszczyzny), natomiast w przypadku pozostałych powiatów obejmujących historyczną Oszmiańszczyznę tzn. nowogródzkiego, lidzkiego i mołodeczańskiego nie ma możliwości wydzielenia gmin tworzących historyczną Ziemię Oszmiańską.
Niektóre z tych materiałów były i są kwestionowane, zwłaszcza w kontekście pokazanej struktury narodowościowej w województwach wschodnich. Podstawowe problemy wskazywane przez krytyków to: brak jednoznacznie określonej identyfikacji narodowościowej u prostych chłopów zamieszkujących teren województwa wileńskiego, którzy określali się jako „tutejsi” mówiący „chłopską mową”, opieranie kryteriów narodowościowych na kryteriach wiary rzymsko-katolickiej lub prawosławnej, nieprawdziwe dane wynikające z obaw najpierw przed zaborcą, a później przed państwem polskim oraz pomyłki lub świadome fałszerstwa urzędników spisowych albo zła interpretacja danych.
Jak pisał Leon Wasilewski (współpracownik Marszałka j. Piłsudskiego i jeden z kluczowych kreatorów polskiej polityki wschodniej w początkach II RP) w swojej pracy pt. "Litwa i Białoruś. Przeszłość - teraźniejszość - tendencje rozwojowe" wydanej w Krakowie w roku 1920: "(...) Przede wszystkim zachodzi znaczna trudność z ustaleniem jednego i tegoż samego sprawdzianu narodowego dla całego terytorjum kraju, gdzie tradycje historyczna, przynależność wyznaniowa, aspiracje polityczne i tym podobne względy odgrywają rolę daleko ważniejszą od podstawowego kryterjum w sprawach narodowościowych jakim jest język. Na Litwie i Białej Rusi mamy bowiem obok Litwinów, Białorusinów, Łotyszów, Polaków i Rosjan niewątpliwych ludzi mówiących językiem jednej narodowości, przyznających się wszakże do innej. Mamy "Litwinów", nie umiejących słowa po litewsku, mamy "Polaków", bardzo przywiązanych do narodowości polskiej, lecz z języka Litwinów albo Białorusinów czy Łotyszy. Mamy ludzi "tutejszych", mówiących "po prostemu" i określających swą narodowość na podstawie wyznania, do którego należą. (...) Jednym słowem w stosunkach narodowościowych Litwy i Białej Rusi panuje najzupełniejszy chaos."
Mapy z lat 1910 - 1930 prezentujące układ narodowościowy i demograficzny w Polsce (w tym także na Oszmiańszczyźnie)
EDWARD MALISZEWSKI. Mapa narodowościowa ziem polskich. W. Główczewski, Warszawa. Biuro Pracy Społecznej, Warszawa, 1919. 1: 2.000.000. 66 X 60 cm. (Tekst polski, francuski i angielski).
Poniżej recenzja zamieszczona pod nr 63 w Polskim Przeglądzie Kartograficznym tom I nr 1 (Lwów styczeń 1923):
„Jako podkładu do tej mapy użyto sytuacji kilkakrotnie przez firmę W. Główczewski reprodukowanej, która ani poprawnością, ani skalą generalizacji, ani dokładnym rysunkiem, czy dobrą nomenklaturą się nie odznacza. Do dyskusji nawet nie nadaje się schemat terenu w Karpatach i Sudetach. Zasadą autora, przyjętą przy przedstawieniu stosunków narodowościowych, nie było danie wiernego planimetrycznie obrazu, co byłoby bardzo trudnem na terytorjum byłej Rosji, lecz schematyczne przedstawienie tak granicy etnograficznej jak i enklaw. Nie można więc na tej mapie wykonać żadnych pomiarów. Podnieść należy także takie niewspółmierności, jak np. jednakowo zasłane czerwonemi plamkami Polesie, Wołyń, części Grodzieńskiego, Brasławskie lub Święciańskie, które to obszary wykazu ją przecież bardzo poważne różnice w procencie Polaków. Z geometryczną dokładnością rozrzucone plamy etnograficzne polskie, równie jak regularnie co półtora centymetra wychodzące ku południowi półwyspy białoruskiego terytorjum nie budzą zaufania, ani nawet nie czynią wrażenia naturalnego obrazu rozsiedlenia ludności. Z jednej strony przewiększono też obszary niemieckie w Kongresówce i Wielkopolsce, Śląsku lub Pomorzu, jako też na Wołyniu, z drugiej nie dano ani jednej plamki niebieskiej prócz Białej na obszarze byłej Galicji. Dobór barw nie jest wszędzie szczęśliwy (żółte i czerwone w Wileńszczyźnie), niektóre barwy blade, natomiast druk jest czysty i wyraźny.”
L.DURA. Mapa rozsiedlenia ludności polskiej, z uwzględnieniem spisów władz okupacyjnych w 1916 r. W. Główczewski, Biuro Pracy Społecznej, Warszawa, 1919. 1: 2.000.000. (Tekst polski).
MARIAN ŚWIECHOWSKI. Mapa obszarów narodowościowych na terytorium W.Ks. Litewskiego (bez guberni suwalskiej) Mapka opublikowana w wydawnictwie: Żywioł polski ..., Warszawa, 1917.
M. Świechowski opisuje w swojej pracy metodologię przyjętą dla oceny stosunków narodowościowych na obszarze danego Wielkiego Księstwa Litewskiego i na tej podstawie wyodrębnia cztery obszary narodowościowe: polski ( w tym historyczny powiat oszmiański), białoruski zachodni, białoruski wschodni oraz litewski i łotewski (Inflanty polskie). Poniżej wyniki jego badań (str. 47 i 48), które znajdują też odzwierciedlenie na załączonej mapie:
"Skorowidz powiatów na ziemiach litewskich (bez gub. Suwalskiej) podług obszarów narodowościowych (zobacz mapkę). Liczby porządkowe przed nazwą powiatu umieszczone znajdują się na mapce statystycznej, jako liczby oryentacyjne. Liczby, poza nazwą powiatów umieszczone, oznaczają procent drobnych wyborców włościańskich polskiej grupy ludności (Polacy i t. zw. Białorusini katolicy) w stosunku do ogółu drobnych wyborców włościańskich. Liczby te można przyjąć za wyraz liczebności ludności polskiej na tych ziemiach w stosunku do ogółu chrześcijan. Liczby w nawiasach poza nazwą powiatów na obszarach litewskim i łotewskim oznaczają % ludności polskiej (Polacy i t. zw. Białorusini katolicy) na podstawie norm przyjętych dla polskości przez E. Maliszewskiego i wziętych w granicach rosyjskiej statystyki wyznaniowej. Na obszarach litewskim i łotewskim dla ludności polskiej te ostatnie cyfry są bardziej miarodajne. Obszar polski (powiaty): 1. Wileński 69,7 %; 2.Święciański 49,2 %; 3. Dzisieński 64,3 %; 4. Wilejski 47,1 %; 5. Oszmiański 72,7 %; 6. Lidzki 65,2 %; 7. Trocki 35,0 %; 8. Grodzieński 62,6 %; 9. Sokólski 64,6 %; 10. Białostocki 66,2 %; 11. Bielski 52,6 %; 12. Wołkowyski 75,0 %; 13. NowogródzkI 44,1 %; 14. Miński 49,1 %; 15. Słucki 53,6 %. Obszar białoruski zachodni (powiaty): 16. Słonimski 38,7 %; 17. Prużański 27,8 %; 18. Brzeski 26,5 %; 19. Kobryński 23,8 %; 20. Piński 26,0 %; 21. Mozyrski 5,4 %; 22. Bobrujski 15,9 %; 23. Ihumeński 31,2 %; 24. Borysowski 32,8 %; 25. Lepelski 39,4 %; 26. Drysieńsl 39,5 %; 27. Połocki 30,3 %. Obszar białoruski wschodni (powiaty): 28. Siebieski 8,9 %; 29. Nowelski 1,1 %; 30. Gródecki 1,3 %; 31. Wieliski 5,5 %; 32. Witebski 10,7 %; 33. Sieński 26,0%; 34. Orszański 35,1 %; 35. Mohylewski 28,2 %; 36. Górecki 22,2 %; 37. Czauski 22,2 %; 38. Mścisławski 16,7 %; 39. Klimowicki -; 40. Czerykowski 8,4 %; 41. Bychowski 5,5 %; 42. Rohaczewski 12,7 %; 43. Homelski 7,8 %; 44. Rzeczycki 22,1 %. Obszar litewski (powiaty): 45. Telszewski 11,6 % (3,2); 46. Rosieński 2,5 % (7,4); 47. Szawelski 5,2 % (8,7); 48. Powieński 14,7 % (30,3); 49. Koniewieski 5,1 % (8,7); 50. Wiłkomierski 3,7 % (12,7); 51. Jeziorski 11,6 % (30,8). Obszar łotewski – Inflanty polskie (powiaty): 52. Dyneburski 14,4 % (24,0); 53. Rzeżycki 8,3 % (11,3); 54. Lucyński 7,2 % (23,8)."
Klikając na okładkę wydawnictwa można zapoznać się z jego treścią - egzemplarz ze zbiorów Śląskiej Biblioteki Cyfrowej (możliwy dłuższy czas otwierania się pliku).
Spis ludności z grudnia 1919 objął cały obszar t. zw. Ziem Wschodnich, t j. gubernię grodzieńską, z wyłączeniem powiatów białostockiego, bielskiego i sokólskiego, całą, dawną gubernię wileńską z wyjątkiem skrawków powiatu trockiego, a także znaczne części byłej guberni mińskiej w jej części położonej na zachód od Berezyny. Obszar ten podzielony na trzy okręgi: wileński, miński i brzesko-litewski, które nie są identyczne z dawnymi terytoriami gubernii, ale każdy okręg podzielony na powiaty, które są przedziwnie zgodne co do obszaru i kształtu z powiatami byłej rosyjskiej administracji. Wyjątek stanowią jedynie trzy powiaty: brasławski (utworzony z części powiatu iłłuksztańskiego Kurlandii i powiatu jeziorowskiego dawnej guberni kowieńskiej), powiaty nowogródzki i baranowicki, utworzone z dawnego powiatu nowogródzkiego. Profesor E.Romer podkreśla wielkość i doniosłość wykonanej pracy spisowej, zważywszy na okres prowadzenia spisu, niski poziom cywilizacyjny mieszkańców, olbrzymi obszar o niskim wskaźniku zaludnienia na km2 oraz umiejętne przełamanie obaw spisywanej ludności.
Powiat oszmiański objęty spisem w całości obejmował 6885 km kwadratowych i zamieszkiwało go 189390 osób (28 osób na km kwadratowy); w jego skład wchodziły 23 gminy (4435 osad). W mieście Oszmianie zanotowano 3442 mieszkańców. Struktura wyznaniowa wyglądała następująco: 126547 katolików (66,8 %), 51247 prawosławnych (27,1 %), wyznania mojżeszowego 10967 (5,8 %) i pozostali 629 (0,3 %). Relacje narodowościowe: Polacy 129165 (68,3 %), Białorusini 11195 (5,9 %), Litwini 54 (0,0%), Żydzi 10639 (5,6 %), "tutejsi" 33300 (17,6 %), inni 5037 (2,6 %). Na stronie 40 i 49 pokazano tabele szczegółowe (narodowości i wyznanie) obejmujące poszczególne gminy i miasteczka powiatu oszmiańskiego.
Klikając na okładkę wydawnictwa można zapoznać się z jego treścią.
E. ROMER i T. SZUMAŃSKI. Mapa etnograficzna Ziem Wschodnich (Polska Litwa i Białoruś) podług spisu oficjalnego z grudnia 1919. Dodatek do „Spisu ludności na terenach, administrowanych przez Zarząd cywilny ziem wschodnich”. Zesz. VII. „Prac Geograficznych” E. Romera. Lwów 1920, Książnica Polska. (Tekst polski).
Poniżej recenzja napisana przez St.Pawłowskiego (Poznań) zamieszczona pod nr 94 w Polskim Przeglądzie Kartograficznym tom I nr 2 (Lwów kwiecień 1923):
„Mapa wykonana w podziałce 1: 1.000.000, w projekcji stożkowej, z południkiem centralnym, leżącym jednak poza mapą. Sieć rzeczna ograniczona do minimum, może nawet zadaleko posuniętego. Mapa obejmuje dawny Zarząd cywilny ziem wschodnich i dlatego wychodzi poza dzisiejsze granice Rzeczypospolitej. Tem się także zapewne tłumaczy podtytuł mapy (Polska, Litwa i Białoruś), który dziś byłby zupełnie nie na miejscu. Granica zachodnia Zarządu nie jest poprowadzona zgodnie z ówczesnym stanem rzeczy. Koleje w braku rzek ułatwiają orjentację. Jest to znowu mapa etnograficzno - topograficzna. Ale istnieje różnica między tą mapą, a innemi mapami tego rodzaju, publikowanemi w "Pracach Geograficznych". Tu kółko oznacza gminę, złożoną z wielu osad. Nie jest zatem w ścisłem tego słowa znaczeniu znakiem topograficznym. Jest równocześnie sygnaturą idealną. Drugą właściwość mapy należy upatrywać w tem, że jeden znak wyraża 1) wielkość gminy (3 kategorje), 2) ilość rzymsko-katolików w gminie (5 kategoryj), 3) narodowość mieszkańców (6 kategoryj), 4) udział narodowości w gminie 3 kategorje). Razem 17 różnych kategoryj zjawisk zostało połączonych ze sobą w ten sposób, że w jednym znaku widzimy najwyżej 5 kategoryj skumulowanych. Jest to bardzo dużo. Pewne znaki nie są dobrane zbyt szczęśliwie. Np. ilość rzymsko- katolików oznaczona jest kreskami pionowemi w sposób inny w objaśnieniach niż na mapie. W objaśnieniu para kresek pionowych odpowiada 25 - 50% rzym.- kat., 2 pary 50 - 7 5%, cztery pary 75- 100% . Tymczasem na mapie dostrzegamy kółka z 3 do 13 kreskami pionowemi, których ilość inna niż w objaśnieniu, bałamuci. Niezbyt fortunnie wypadły kreski pionowe na czarnej większości żydowskiej. Pozatem mapa jest przejrzysta. Ilustruje skomplikowane zjawiska wcale dobrze, orjentuje odrazu. Pozwala określić obszary większości narodowych i względnych większości. Kontrola mapy z materjałem wypadła naogół na korzyść mapy. Pewne niedokładności zauważyłem w czem innem. Brak kolorów na gminie Przyborowo (pow. brzesko-lit.) i na kółeczku koło Oszmiany. Brak nazwy przy kółeczku koło Dokszyc. Nazwy mylne zauważyłem: Dynaburg zam. Dyneburg, Rozan Horodek zam. Kożan Gródek, Wyżna zam. Wizna, Kosowsko zam. Kosów, Zdzięciel zam. Zdzięcioł, Koreliczy zam. Korelicze, Widzy zam. Widze, Twereck zam. Twerecz, Mielegiany zam. Mielgjany i inne. A co oznacza Gródek ostt. pod Mińskiem? Umieszczenie nazw niezawsze było szczęśliwe, np. Mińsk, Wilno, Bystrzyca i inne. Nie sprawia również dobrego wrażenia, że granice powiatów są inne w objaśnieniu (kropkowane) a inne na mapie (kreskowane). Na mapkach pobocznych przedstawiono rozmieszczenie Polaków i Białorusinów powiatami, oraz zmiany gęstości zaludnienia w latach 1910 i 1920. Obie mapki, bardzo poglądowe, wypadły dość dobrze w wykonaniu. Objaśnienie mapki gęstości niewystarczające (np. 50 - 72/50). Podnosząc te usterki wydawnictwa, tem bardziej podkreślić pragnę oryginalną bądź co bądź próbę rozwiązania kartograficznego zagadnień etnograficzno - wyznaniowych na terenie tak bardzo, jak nasze ziemie wschodnie, skomplikowanym.”
Prof. dr hab. PIOTR EBERHARDT [Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk] opublikował pracę pod tytułem "Polska ludność kresowa. Rodowód, liczebność, rozmieszczenie" [WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN, Rok wydania: 1998, stron: 244, ISBN: 83-01-12695-7], w której na podstawie bogatej dokumentacji demograficznej, zilustrowanej kartogramami, przedstawił zmiany w liczebności i rozmieszczeniu polskiej ludności kresowej w XX w., w tym także na interesującej nas Ziemi Oszmiańskiej. Poniżej kartogram przedstawiający liczbę ludności polskiej w BSRS, na podstawie ostatniego spisu sowieckiego. I tak na terenie historycznej Oszmiańszczyzny w roku 1989: w rejonie oszmiańskim odnotowano 7879 osób (20,6 %), w rejonie iwjewskim 11603 osób (28,3 %), w rejonie smorgońskim i mieście Smorgoniach 2181 osoba (3,7 %), w rejonie lidzkim 22478 osób (45,4 %). Załączoną mapkę można porównać z mapką zawierającą wyniki spisu z roku 1989 (patrz na dole strony).
Ks. prof. dr hab. Roman Dzwonkowski SAC [Katolicki Uniwersytet Lubelski] we współpracy z Olegiem i Julią Gorbaniuk przeprowadził w roku 2003 badania socjologiczne, które opublikował w pracy pod tytułem "Postawy katolików obrządku łacińskiego na Białorusi wobec języka polskiego" [Wydawnictwo: Towarzystwo Naukowe KUL, stron: 184, Rok wydania: 2004,ISBN: 83-7306-233-5 7]. Praca omawia wyniki tych badań socjologicznych, wykonanych na próbie 860 osób w wylosowanych 43 parafiach. Badania wykazały, że 63% katolików na Białorusi uważa się obecnie za Polaków: w diecezji grodzieńskiej – 80%, w pińskiej – 70%, w witebskiej – 57%, a w archidiecezji mińsko-mohylewskiej – 35%. Dla ludności polskiej w tym kraju język polski w życiu religijnym i w systemie wyznawanych przez nią wartości zachował bardzo wysoką rangę. Narastający brak tego języka w kościołach prowadzi w konsekwencji do nasilania się procesu zmian dotychczasowej, polskiej samoidentyfikacji narodowej wiernych – szczególnie wśród młodszego pokolenia – na inną.
Interesujący opis stosunków narodowościowych przedstawia Edward Maliszewski w pracy: Polacy i polskość na Litwie i Rusi. Warszawa 1916 wydanej przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. Wskazuje na istotne nieścisłości i rozbieżności w rosyjskim spisie z roku 1909, zgodnie z cytatem będącym mottem pracy: "Trzeba być trzy razy Polakiem i z niezwykłą mocą umieć stwierdzić swą narodowość, by za takiego zostać uznanym w statystykach rosyjskich". Na przykład w powiecie oszmiańskim (a także lidzkim i święciańskim) - jak wskazuje Maliszewski - "znajdziemy setki i tysiące zaścianków i 'okolic' zamieszkałych przez drobną szlachtę polską i gdzie nawet włościanie w wielu parafiach uważają się bezwzględnie za Polaków" oraz, że powiat ten jest "pokryty bardzo gęstą siecią dworków szlacheckich i wcale mocny pod względem polskości". Wyliczył (korygując "ostrożnie" oficjalne dane spisu rosyjskiego o 50 % tzw. Białorusinów- katolików), że na terenie powiatu oszmiańskiego zamieszkuje co najmniej 27 % ludności polskiej. Podkreślił jednocześnie, że z oficjalnych dokumentów rosyjskich wynika, że ponad 50 % własności ziemskiej na terenie powiatu oszmiańskiego jest w rękach polskich. Praca została zdigitalizowana w Podlaskiej Bibliotece Cyfrowej (kliknij na ikonę okładki).
Kolejną pozycją autorstwa Edward Maliszewski (etnografa, historyka, badacza stosunków narodowościowych) jest: Białoruś w cyfrach i faktach. Piotrków 1918 wydana przez Wydawnictwo "Wiadomości Polskich". Opisuje ona statystyki narodowościowe, własność ziemską (podkreśla występującą nadal przewagę majątków ziemskich w rękach polskich mimo: konfiskat i sprzedaży przymusowej - po insurekcji kościuszkowskiej, powstaniu listopadowym, a zwłaszcza po powstaniu styczniowym np. na terenie powiatu oszmiańskiego sprzedano 24 majątki ziemskie oraz ograniczeń prawnych i ekonomicznych w nabywaniu ziemi przez Polaków) oraz uznaje, że „ ...obok ilości głów i obszaru posiadanej ziemi, jako trzeci równorzędny bodaj czynnik przy obliczaniu polskiego stanu posiadania na obszarach Litwy historycznej powinny być uwzględnione wartości idealne, a więc suma pracy umysłowej i narodowo-kulturalnej, wyłonionej przez siły polskie na terytorjum tego kraju, oraz suma krwi, przelanej w obronie jego wolności. Nie są to wartości, któreby się dały zmierzyć lub zważyć, oddziaływają jednak one głęboko na psychikę ludności, czynią właściwie dopiero z mieszkańców - obywateli kraju. Cały obszar Litwy historycznej -jeśli się tak wolno wyrazić - oddycha wprost tradycjami polskiemi. (...)” Praca została zdigitalizowana w Cyfrowej Bibliotece Narodowej (kliknij na ikonę okładki).
Publikujemy obok fragment Atlasu statystycznego RP z roku 1930. Po kliknięciu na okładkę pojawi się tablica nr 2 "Powierzchnia i zaludnienie", która wskazuje na terenie powiatu oszmiańskiego (na całym jego XIX-wiecznym obszarze) gęstość zaludnienia od 25 do 50 osób na 1 km kwadratowy oraz tablica nr 6 "Narodowości w Polsce", która wskazuje na przewagę ludności polskiej w pn-zach części XIX - wiecznego powiatu oszmiańskiego oraz znaczne skupiska ludności białoruskiej w pd - zach części tegoż powiatu, a także na występowanie skupisk ludności żydowskiej i tzw. "tutejszych". Całość atlasu na stronach biblioteki cyfrowej Centralnej Biblioteki Statystycznej. (kliknij na okładkę atlasu)
"Mapy rozsiedlenia ludności polskiej i litewskiej na terenie Republiki Litewskiej i na obszarach północno-wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej". Warszawa 1929. Instytut Badań Spraw Narodowościowych.
Po kliknięciu na okładkę pojawi się opis oraz mapa ze zbiorów Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej, z której wynika, że na terenie powiatu oszmiańskiego (na całym jego XIX-wiecznym obszarze) występują bardzo niewielkie skupiska ludności litewskiej (największe na północy powiatu oraz mniejsza ilość na zachodzie w rejonie Dziewieniszek). Opracowanie map zostało dokonane na podstawie spisu ludności z 1921 roku, przy czym dla powiatu oszmiańskiego wchodzącego wtedy w skład Litwy Środkowej, posłużono się spisem dokonanym na tym terenie w roku 1919 przez Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich. Pewnych korekt dokonano w tych spisach na podstawie spisów dzieci szkolnych przeprowadzonych na zlecenie polskiego ministerstwa oświaty w roku 1929. Najczęściej spis dzieci w wieku szkolnym daje wyższe cyfry dla Litwinów w porównaniu z danymi spisów ludnościowych m.in. w powiecie oszmiańskim. Dotyczy to zwłaszcza gminy dziewieniskiej, gdzie spis ludności nie wykazywał Litwinów. Natomiast niższe procenty Polaków w spisie dzieci w wieku szkolnym w porównaniu do spisów ludności (m.in. w oszmiańskim) odbyło się nie na rzecz Litwinów, a raczej na rzecz Białorusinów. Ludność polska na tym obszarze - zgodnie z badaniami autorów opracowania - występuje na trzech zwartych kompleksach, z których największy (centralny) obejmuje powiat wileński (bez gmin litewskich), oszmiański, południowe gminy święciańskiego i powiat lidzki (bez gmin południowych), gdzie Polacy stanowią ponad 80 % ludności.
EUGENIUSZ ROMER: Wojenno-polityczna mapa Polski. Lwów 1916. 1 : 5000000
Mapa została sporządzona przez Eugeniusza Romera w związku z ogłoszeniem w dniu 5 listopada 1916 roku manifestów cesarzy austriackiego i niemieckiego proklamujących wolne i samoistne Królestwo Polskie. Wskazywała polskie obszary etnograficzne oraz polskie strefy interesów. Liczbę polskich i katolicko-białoruskich wyborców do ziemstw na Litwie i Rusi obliczono na podstawie materiałów dołączonych do projektu Stołypina ze stycznia 1910 roku w sprawie autonomii ziemstw na Litwie i Rusi. Powiat oszmiański, zgodnie z tymi wyliczeniami obejmował 77 % polskich i białorusko-katolickich wyborców. Wydawnictwo pochodzi ze zbiorów Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej.
MARIAN ŚWIECHOWSKI. Mapka narodowościowa i polityczna obszarów b. W. Ks. Litewskiego. Tymczasowy Komitet Polityczny Ziemi Kowieńskiej - rok 1921. 1 : 2000000
EUGENIUSZ ROMER: Geograficzno-statystyczny atlas Polski.
Warszawa-Kraków_1916 Lwów-Warszawa_1921
(wydanie_1) (wydanie_2)
Wybitne dzieło dr Eugeniusza Romera wszechstronnie prezentujące ówczesne ziemie polskie. Atlas posiadał dwa wydania. Najpoważniejsza różnica pomiędzy wydaniami w zakresie nas interesującym to występowanie w wydaniu drugim dwóch map określających stosunki narodowościowe na terenie RP. Pierwsza mapa - występująca także w wydaniu z roku 1916(tablica nr X -TUTAJ) - została stworzona na podstawie danych sprzed roku 1914, natomiast w wydaniu drugim zamieszczono dodatkową mapę uzupełnioną o materiały i dokumenty z lat 1914 - 1920. (tablica nr XI - TUTAJ). Oszmiana na obu mapach została oznaczona nr 243.
Eugeniusz Romer tak uzasadnia, dlaczego należało skorygować mapę z wydania 1 w oparciu zwłaszcza o dane z okresu I wojny światowej: „Wyniki spisów oficjalnych państw zaborczych, dotyczące statystyki Polaków, były tego rodzaju, że nie powinny były nigdy i nigdzie budzić zaufania. (...) Z wielką wojną cały potężny gmach pojęć, zbudowany przez niemiecką i rosyjską kampanję kłamstwa, runął. Groza wojny zmuszała liczyć się, z faktami realnemi, chociażby ich uznanie miało być na dalszą metę politycznie niepożądanem lub nawet niebezpiecznem. Ta sama kartografja niemiecka, która swemi, znakomicie zorganizowanemi publikacjami, najwięcej się przyczyniła do utrwalenia opinji światowej o szczupłosci i rozstrzępieniu polskiego obszaru etnograficznego, dostarczyła najbardziej fundamentalnego dowodu na to, że Polacy są jedynym czynnikiem, z którym się musi liczyć praktyka wojny na całym obszarze, od Dźwiny do Dniestru, a to tak daleko na wschód, jak daleko sięgały okopy bojowe państw centralnych, walczących z Rosją. Pruski sztab jeneralny (Kart. Abt. d. kgl. preuss. Landesaufnahme) wydał podczas wojny, w latach 1914—1917, w kilkuset sekcjach mapę Rosji zachodniej, 1:100.000. Na wszystkich sekcjach tej mapy, sięgającej na wschód, poza Dyneburg, Minsk i Zwiahel (Nowograd Wolynsk) nad Słuczą, zastosowana jest najkonsekwentniej nietylko pisownia polska nazw topograficznych, lecz nawet i polskie nazwy, tak nieraz bardzo się różniące od nazw i dźwięków litewskich, łotewskich, biało- i mało-ruskich czyli ukraińskich.(...) fakt zastąpienia nomenklatury rosyjskiej polską na całym obszarze karty, aż do okopów bojowych, dowodzi niezbicie, że tej uciążliwej przeróbki podjął się sztab niemiecki na podstawie doświadczenia, zdobytego na miejscu, krok w krok postępujących walk. Dodać należy, że wszystkie sekcje tej mapy zaopatrzono w bardzo dokładną instrukcję, dotyczącą wyłącznie polskiej pisowni i wymowy nazw polskich. (...) Wielkiem tem dziełem wojennem stwierdził pruski sztab jeneralny ogromnym wkładem pracy i pieniędzy tylko tę prawdę, którą dla obszarów Litwy historycznej wyraził w krótkości szef policji okupacyjnej w Wilnie, von Beckerath, w tajnym raporcie wysłanym do naczelnej komendy niemieckiej dnia 3 stycznia 1917. ‘Niedoceniono w Berlinie, pisze Beckerath, nietylko liczebnej siły polskości, ale też politycznego i ekonomicznego znaczenia tego elementu. Statystyki oficjalne rosyjskie zupełnie nie odpowiadają naukowym nowożytnymi wymogom takiej pracy, a są na pewno sfałszowane na niekorzyść Polaków, których istotna siła i znaczenie występowały na każdym kroku z oczywistością. Nasz spis z r. 1916 udowodnił, że znaczenie Polaków na Litwie jest nieporównanie potężniejsze, niż przypuszczano, a niemniej, że Polacy są tam jedynym elementem, posiadającym wybitne kwalifikacje polityczne i twórcze’. Wojenne doświadczenia niemieckie, o ile one dotyczą Litwy, zostały sprawdzone i ujęte ilościowo przez spis ludności, wykonany w grudniu 1919 przez polski zarząd tzw. ziem wschodnich, którego wyniki podano także w mapce, dołączonej do Tablicy XI, a która stwierdza, że w poprzek Litwy historycznej rozpościera się od Niemna do Dźwiny zwarty polski obszar etnograficzny o powierzchni wynoszącej okrągło 44.000 km2.”
Doc. dr hab. Iwona KABZIŃSKA [Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk] opublikowała pracę pod tytułem "Między pragnieniem ideału a rzeczywistością. Polacy na Litwie, Białorusi i Ukrainie w okresie transformacji systemowej przełomu XX i XXI stulecia." [Zakład Wydawniczy Letter Quality, Warszawa 2009, stron: 228, ISBN:978-83-85345-14-5], w której pokazuje doświadczenia i nadzieje Polaków związane ze zmianami systemowymi dotyczącymi tworzenia niepodległych państw na gruzach ZSRS
Na stronie Biblioteki Cyfrowej Polskiego Instytutu Antropologii zamieszczona została praca (opublikowana w tomie XL „Etnografii Polskiej" w roku 1996), której autorką jest dr Katarzyna WASZCZYŃSKA [Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego] dotycząca obrazu szlachcica w połowie lat 90 XX wieku wśród mieszkańców Oszmiańszczyzny i okolic Bujwidz. Jest to fragment pracy magisterskiej pod tytułem: "Współczesny obraz szlachcica na pograniczu litewsko-białoruskim (na przykładzie parafii bujwidzkiej i rejonu oszmiańskiego)" oraz praca, której autorką jest Beata CZECH (fragment obronionej przez nią pracy magisterskiej) pod tytułem "Chłopskie obrzędy rodzinne na Oszmiańszczyźnie."
Dla analizy współczesnych stosunków narodowościowych na Białorusi warto sięgnąć do książki autorstwa Tadeusza GAWINA pod tytułem: Polskie odrodzenie na Białorusi 1988-2005.Białystok 2010 wydana przez Wyższą Szkołę Administracji Publicznej im. Stanisława Staszica [ISBN: 978-83-60772-23-2]. Opisuje ona wprawdzie głównie działalność Związku Polaków na Białorusi, jednak na tym tle pokazuje charakterystykę struktury i jakości polskiej mniejszości w Republice Białoruskiej. Publikuje także szczegółowe dane narodowościowe pochodzące ze spisu ludności przeprowadzonego w roku 1999. I tak na terenie historycznej Oszmiańszczyzny występuje następujący odsetek osób deklarujących polskość - zgodnie z danymi spisowymi: w rejonie iwjeńskim 9255 osób (24,6 %), w rejonie oszmiańskim 4432 osoby (11,9 %), w rejonie wołożyńskim 5139 osób (10,8 %) i w rejonie smorgońskim 2,8 %. Autor podkreśla, że "polityka przymusowej rusyfikacji Polaków jest najbardziej widoczna na przykładzie czterech rejonów wschodniej Grodzieńszczyzny (oszmiański, ostrowiecki, smorgoński i iwjewski) i zachodnich rejonów Witebszczyzny, znajdujących się z dala od obecnej polskiej granicy. Tu depolonizacja trwa nieprzerwanie od zakończenia II wojny światowej.(...)", zwracając uwagę na fakt, iż " Najbardziej okrutnie, przy użyciu przemocy i gwałtu, wykorzeniano polskość w rejonach oszmiańskim, iwjewskim, smorgońskim i ostrowieckim. Były to rejony, gdzie jeszcze na przełomie lat 40. i 50. dość aktywnie działały oddziały leśne Armii Krajowej.".
Ciekawie wyglądają także pokazane poniżej i przeanalizowane przez Autora zmiany odsetka ludności polskiej na terenie Oszmiańszczyzny. W dodatkowej kolumnie pokazano dane opublikowane po spisie powszechnym w roku 2009. W całej tabeli wykorzystano oficjalne dane z państwowych białoruskich spisów ludnościowych:
Nazwa rejonu | Odsetek poszczególnych narodowości w stosunku do ogólnej liczby ludności (%) | |||||
1970 | 1979 | 1989 | 1999 | 2009 | ||
oszmiański | ||||||
Białorusini | 87,2 | 83,3 | 73,6 | 83 | 89,7 | |
Polacy | 8 | 12,1 | 20,6 | 11,9 | 5,9 | |
smorgoński | ||||||
Białorusini | 92,2 | 89,7 | 83,4 | 86,5 | 87,4 | |
Polacy | 1,6 | 1,8 | 3,7 | 2,8 | 2 | |
iwjewski | ||||||
Białorusini | 84,3 | 71,1 | 66,5 | 70 | 79,6 | |
Polacy | 11,7 | 24,6 | 28,3 | 24,6 | 15,4 |